Jesienne słońce, złote liście, coraz krótsze dnie tak właśnie teraz jest najlepszy czas na dynię. Choć sezon rozpoczął się w lipcu i zachwyt nad nią będzie trwał aż do Halloween. Chciałam przedstawić Wam zalety
Jej Pomarańczowej Mości ze względu na zawartość beta karotenu, którego w okresie jesienno-zimowym nam brakuje. Jak wiadomo Beta-karoten jest przeciwutleniaczem, krótko mówiąc odpowiada za nasz dobry humor i opóźnia procesy starzenia. Bogata w takie witaminy jak : witamina A, C, B1, B2, PP, jak również zawiera wapń, magnez, potas, żelazo, fosfor. To nie koniec jej zalet: pestki dyni są doceniane
ze względu na właściwości antyrakowe, zawierają dobroczynny olej
z fitosterolami i nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. To dlatego
są zalecane osobom z miażdżycą i zbyt wysokim złym cholesterolem.
A co jest najlepsze: zawiera błonnik! Jest owocem niskokalorycznym, 100 g to ok. 30 kcal. Ma także właściwości moczopędne, korzystnie działa na nerki oraz pęcherz. Warto jeść pestki dyni na przekąskę zamiast słodyczy lub produktów mącznych.
Piękna jesień u ciebie:)
OdpowiedzUsuńWiem , ale już od wczoraj deszczowo :(
UsuńBardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńCień biegaczki :)))
UsuńOstatnie zdjęcie super, ale kotek tez mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńwszytskie mojego autorstwa- dzięki!
Usuń