Jak Wam mija czas zimowy? Przyznaje szczerze, że mi mniej aktywnie niż w końcówce roku poprzedniego... dlatego spoglądając w kalendarz, aż się zdziwiłam że to tylko 50 dni do wiosny!! Trzeba działać :) Rzucam sobie wyzwanie !! Takie do zrealizowania oczywiście i realne!! Wracam do biegania, minimum raz w tygodniu i 3 razy w tygodniu systematycznie jak w zeszłym roku z Ewą. W tym roku do moich aktywności dochodzi basen, ponieważ nigdy nie był ze mnie plywak doskonały, to w tym roku 2013 będę się dążyc do perfekcji w tej dziedzinie. Jaki chcę osiągnąć efekt? Namacalny ;-) Wyrzucam wagę! Fajnie było by mieć 5 kilo mniej, ale nie chcę wyglądać jak Nasza Szkapa tylko FIT! Zatem centymetr w dłoń, notes i zapisujemy posiłki i centymetry tak jak radzi Ewa. Jestem ciekawa czy przyłączycie się do mojej akcji by wspólnie się motywować ? :)
Racjonalna dieta, by podkręcić metabolizm trzeba jeść w podobnych odstępach czasu. Trochę więcej organizacji i może uda się wyeliminować błędy. Dziennik napewno w tym pomoże!
Moja druga płyta z Ewą Chodakowską, mam zamiar opanować do perfekcji każde ćwiczenie, tak jak
w przypadku pierwszej części z SHAPE.
W pomiarach pomoże mi mój nowy magnes na lodówkę na który czekam. Myślę, ze to będzie także motywacja by do niej nie zaglądać! :)
Źródło:http://oklejgo.pl/magnes-na-lodowke.html |
Powrót do biegania, chcieć to móc!
A wszystko zaczyna się w głowie!
Zaczynamy !
Jeśli chcecie towarzyszyć mi w tych 50 dniach zamieśćcie
baner u siebie i motywujmy się wzajemnie!
Ściskam jak zawsze ciepło!
Powodzenia!!
OdpowiedzUsuńPrzyjmij zaproszenie na endomondo :)
Przyłączam się :) Już nie mogę doczekać się wiosny !!! Tęsknie za nią cholernie. Powodzenia w ćwiczeniach !!!!
OdpowiedzUsuńCudownie i nawzajem !!
UsuńRównież biorę udział:) Wiosno przyjdź!:)
OdpowiedzUsuńI to jest supermama !! :)
UsuńWalczę ze swoimi słabościami od listopada i chętnie powalczę dalej, w towarzystwie :) Przyłączam się do wyzwania!
OdpowiedzUsuńWidziałam Twój rozkład : widzę ze nie ma w nim nudy !! Lubię różnorodność dlatego tez biegam i chodzę na taniec brzucha, napisz koniecznie jak wrażenia po Pole Dance !! Regeneruj kolano !!
UsuńJuż w drugim miesiącu zajęć cotygodniowych widzę sporą poprawę siły i sprężystości :) Jestem bliska zrobienia szpagatu, polubiłam rozciąganie :D Ręce trochę się wzmocniły, potrafię już wejść po drążku pod sam sufit. Co prawda każdy trening kończy się siniakami i krwiakami na śródstopiu, łydkach i wewnętrznej stronie ud(czasem też w innych dziwnych miejscach), ale i tak uważam, że to jeden z najciekawszych sportów :)
UsuńA cóż to takiego ten "Foley"?
skąd masz taki magnes:P??? ja też chce;p;p dołączam do wyzwania jest mega akurat wczoraj się zmierzyłam?? masz jakieś pomysły na jadłospis dzienny??:)
OdpowiedzUsuńZamówiłem na oklejgo - czekam cierpliwie bo maja pełno zamówień !! Jasne jadłospisy tez będę podawać wkoncu bez odpowiedniej diety ani rusz!
UsuńRównież się chętnie przyłączę:) bo też ćwiczę:) biegać na razie przestałam,bo za zimno;p
OdpowiedzUsuńchetnie umieszczę ten baner,ale jestem początkująca,powiedziałabyś mi jak to się robi?będe bardzo wdzięczna:)
pozdrawiam:)
Mam nadzieje że pomogłam w instalacji banerka i wkrótce będzie widoczny i Ciebie :))) jest motywacja !!:)
UsuńO tak, ja tez biorę udział ! Bardzo fajny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńDzięki zdarzają mi sie dobre, mam nadzieje ze w tym roku będę ich miała coraz wiecej !!!
Usuńmagnes na lodówkę fajny, ale ja już mam dość Chodakowskiej, a widzę że już komercha idzie niezła, więc z tego na pewno zrezygnuje :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w wyzwaniu, mam nadzieję, że Ci sie uda :)
Każdy ma swojego "Guru" ja ćwiczeń z Ewa Ty z Jilian , ważny jest efekt końcowy :-))))
UsuńPS. masz włączoną "weryfikację obrazkową" co jest mega kłopotliwe przy dodawaniu komentarzy :(
OdpowiedzUsuńWylaczylam dzięki :)
Usuńpowodzenia i wytrwałości :D
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie aż do założenia bloga, długo nosiłam się z tym zamiarem, także dołączam się i też walczę przez następne 50 dni. :)
OdpowiedzUsuńdołączam się do wyzwania, ale nie tylko na 50 dni :) a na cały czas !:)
OdpowiedzUsuń50 dni do wiosny - hurra!! :) ćwiczymy, biegamy, no pewnie!
OdpowiedzUsuńWiosna, jeszcze trochę, a zmieszczę się w swoje spodenki!!!
OdpowiedzUsuńW ciuchach jest motywacja ja dziś kupiłam na wyprzedaży motywujace bikini :) będzie w nast poście !!
UsuńBardzo fajna akcja :)
OdpowiedzUsuńJa się wyzwania nie podejmę, ale trzymam kciuki aby wszystko poszło zgodnie z planem ^^.
OdpowiedzUsuńdołączam do wyzwania!!! :D
OdpowiedzUsuńPodejmuję wyzwanie z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMiło że wiosna już coraz bliżej :)
Ja juz dodalam banerek, a zaraz bede pisac notke z postanowieniami na te 50 dni :) Nie mialam pojecia, ze juz tak niewiele do wiosny :)
OdpowiedzUsuńNo wyzwanie świetne :)
OdpowiedzUsuń1 kg na 10 dni damy radę !:) ahhh już tak mało czasu do wiosny ale zimę również kocham:) tylkooo nie odwilż
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!
OdpowiedzUsuńHejka! Ja się do Ciebie dołączam, ale tylko dietetycznie jak na razie, bo z tym mam największy problem. Jak ten rozdział opanuję to zabieram się za ćwiczenia. Także powodzenia- keep calm and exercise! xD
OdpowiedzUsuńi ja przylaczam sie do akcji;)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się! ; dd
OdpowiedzUsuńTakie akcje są najlepszą motywacją :) Przyłączam się bez wahania i trzymam kciuki za nas wszystkie!
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę na tyle dużo , że raczej nie potrzebuje takiego wyzwania . Ale trzymam za wszystkich kciuki i życzę powodzenia i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńja już zaczęłam w październiku, 3 kg mniej, ale trzymam kciuki i za Ciebie! :-)
OdpowiedzUsuńja rowniaz sie przylaczam :)
OdpowiedzUsuńswoj notes prowadze od pocztku stycznia zapisuje w nim wszystko tzn. co jem jakie cwiczenia wykonuje:) to jest naprawde swietny pomysl:)
sciskam :)
Ryan wymiata, od razu przypomina mi się scena z filmu "Seriously?! It's like you are photoshopped!" :D Trzymam kciuki i dziękuję za wizytę :)
OdpowiedzUsuńi ja, i ja, i ja !!! :)
OdpowiedzUsuńSzukałam czegoś takiego. Jakiegoś wyzwania, które popchnie mnie do przodu. Jupi jej! Czyli założenie jest takie, że do wiosny trzeba "coś ze sobą zrobić", ale każda z nas układa sobie własny, prywatny plan? :) Jeśli tak, to jestem jak najbardziej za i chętnie się włączę do zabawy!
OdpowiedzUsuńDodałam już post o wyzwaniu na swoim blogu :) http://checkouterka.blogspot.com/ Jeśli masz ochotę zajrzeć, to zapraszam!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy przeczytasz moją odpowiedź na Twój komentarz ("na moim blogu). Chciałaś wiedzieć, ile mam wzrostu. Otóż, zaledwie 158 cm... Jak widzisz, jestem niska, więc 52 kilogramy przy moim wzroście, to wcale nie jest mało i z pewnością nie jestem wieszakiem... Mam wszystko na swoim miejscu:)
OdpowiedzUsuńA banerek jest teraz w bardziej widocznym miejscu.
Ja też, ja też! I Dołączam do obserwatorów ;)
OdpowiedzUsuńDamy radę kobietki! :)
powodzenia! trzymam mocno kciuki
OdpowiedzUsuńja biegać niestety nie mogę ze względu na kolano
ale moja motywacja jest ogromna
teraz w lutym będę już łączyła skalpel 2 z szok treningiem, a do tego jeszcze trening Nike
oj będzie ciężko
Wrzucaj wrzucaj :) Ja uwielbiam po prostu ten filmik :)
OdpowiedzUsuńJeżeli jesteś zainteresowana zarabianiem własnych pieniędzy przez internet-zajrzyj na mojego bloga! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńod 2 dni ciwcze z Ewa i 5 min to horror ale nie poddam sie dzis 10 min bez wytchnienia:)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :)! wyzwanie fantastyczne:) jesli zdrowie pozwoli chetnie przyłacze sie wkrotce:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości. Przyłączam się do prośby o dietę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpokojnie jestem tylko człowiekiem też mam chwile słabości... niestetty!!
UsuńRyan <3 :D Kurcze to już niedługo wiosna!! Trzeba zrzucać schaby, bo niedługo zrzucimy ciężkie swetry i kurtki...
OdpowiedzUsuńŚwiete słowa!
UsuńNajlepsza motywacja to RYAN <3
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńDołączyłam dziś do wyzwania , mam nadzieję, że znajdziesz chwilę i sprawdzisz :) + po wielu próbach w końcu dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńSprawdzam :-))
UsuńA ja już jestem gotowa na wiosnę!!!!!! :))
OdpowiedzUsuńTylko ona nie chce przyjść do Kanady :(
Do Polski juz pomyka w podskokach :D
Usuń