Pod koniec maja uaktywniłam się w zawodach biegowych, pierwsza zorganizowana impreza biegowa w tym roku. Mianowicie brałam udział w maratonie sztafecie XLPL Ekiden. Dystans jak sama nazwa podpowiada to 42km, trasa jest podzielona na sześć osób, które buduje jeden zespół. Odcinki są podzielone zróżnicowanie od ok. 10km przez 9km kończąc na 5km. Pogoda dopisywała aż nadto, żar lał się z nieba, ja biegam w czwartej zmianie więc praktycznie w największym słońcu. Do pokonania miałam 5km, więc dystans do pokonania nawet gdy się długo nie biegało. Dlatego też nie szarpałam za bardzo, bo wiedziałam , że liczy się to by dobiec a nie paść na zmianie. W rezultacie czas 30 minut , szału nie ma ,ale nie jest najgorzej . nie mniej jednak świetne doświadczenie.
A jak Wasze doświadczenia biegowe, braliście udział w sztafecie?
Agata, zatem w październiku biegniemy maraton ;)
OdpowiedzUsuńCo Ty za wysokie progi :-)
UsuńBieganie uwielbiam, ale sztafeta to moja zmora z podstawówki. Niemniej jednak bardzo bym chciała chociaż raz wziąć udział w zawodach biegowych :)
OdpowiedzUsuń