poniedziałek, 7 lipca 2014

Bezglutenowo można żyć!

Ostatnio coraz częściej czytamy o celiakii i nie tolerancji glutenu. Sama do końca nie wiedziałam o co chodzi, dopóki się nie wczytałam a nastąpiło to po rozmowie z fit blogerkami na spotkaniu. Postanowiłam przetestować jak brak produktów przykładowo z mąki orkiszowej mają poprawić moje samopoczucie 
i ogólnie zdrowie. 



Lista zakazanych jak zwykle jest dość długa: musli, makarony i naleśniki, nawet sos sojowy! Aż serce krwawi. Oczywiście są alternatywy i o tym tutaj mowa. Przez kilka tygodni trzymałam się diety bez cheatowania, jednak później hormony wzięły górę i już było z górki. Dlatego wiecie co mam świetne porównanie! Będąc na diecie codziennie miałam silną motywację do ćwiczeń, lepszy humor i więcej siły, wstawałam rano z powerem i głową pełną pomysłów. Jak tylko pozwoliłam sobie na "małe co nieco" nie mogłam spać, byłam ospała i do tego wkurzona, że zawaliłam dietę. Oczywiście są to moje indywidualne spostrzeżenia podczas dość krótkiego odstawienia glutenu. Być może nie zauważyłam zbyt dużych zmian przykładowo jeśli chodzi o cerę, dlatego jak już nabiorę sił chce całkowicie wyeliminować gluten i wtedy będę mogła więcej powiedzieć o efektach.
Podam Wam "przepis" na jedną z moich ulubionych sałatek, gdyż w ostatnim poście padło zapytanie o skład:
rodzynki, seler naciowy, jabłka i sok z cytryny. 
Banalne i jakże smaczne i dietetyczne!





   RUDZIENKA

12 komentarzy:

  1. Mi przydałoby sie odstawic gluten aby sprawdzić czy on jest winowajca moich problemow jelitowych ale przeraża mnie taka restrykcyjna eliminacja wielu produktow no i jakoś nie wiem jak się za to zabrać. Może masz jakieś strony z których korzystałaś?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakoterapia jest świetna i Jadłonomia - wiele ciekawych przepisów z wykorzystaniem kaszy jaglanej :)

      Usuń
  2. Myślałam, żeby odstawić na jakiś czas gluten i zobaczyć jak zareaguje mój organizm. Może zdecydowanie zmieni się coś na lepsze, a może efektów nie będzie żadnych, więc bym do niego wróciła. Ale jakoś na razie nie mogę się za to zabrać. Musiałabym zrezygnować z wielu produktów, które spożywam na co dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie pozytywna spraw odstawić gluten
    mam ochotę spróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. Odstawienie glutenu na razie nie dla mnie. Póki co mierzę się ze słodyczami. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja mała córeczka przez jakiś czas nie mogła jeść produktów z glutenem i o dziwo robinie dla niej jedzenia nie było takie straszne. Dużo robiłam z mąki kukurydzianej i uwaga na pieczywo jeżeli w sklepie napisane "bułeczka kukurydziana", to na pewno nią nie jest. Pytałam w wielu sklepach i tam jest tylko dodatek mąki kukurydzianej. Chyba w Almie najwięcej miałam takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. troche przerazaja mnie te nowe trendy i mowienie, ze coraz wiecej zywnosci jest niezdrowej... bo zaraz okaze sie ze te wszystkie superfood tez nam szkodza?! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, takie czasy. Jeśli to moda to przeminie. Czas pokaże. Ja jestem na diecie bg od 8 lat (celiakia) i cieszę się, że produkty bezglutenowe są łatwo dostępne i generalnie powszechne. To naprawdę ułatwia mi życie. A druga sprawa to świadomość ludzi. teraz moja choroba nie jest już aż taką tajemnicą. Ale zdarzają się ludzie, którzy pytają "A co to jest ten glut?".

      Usuń
  7. Mam podobne odczucia co do diety bezglutenowej. U mnie jest wskazana ze wzglédu na stan zdrowia, choć nie mam celiaklii. Dlatego czasem zjadam jakiś pełnoziarnisty, pszenny produkt, jednak faktycznie czuję się po takim posiłku kiepsko. Ogólnie mój stan zdrowia sie poprawił, odkąd pilnuję jadłospisu. Oczywiście trudno powiedzieć, czy tak samo ma się sprawa dla osoby zdrowej, ale jest to jak najbardziej możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnio zastanawiałam się czy aby nie mam nietolerancji, ale jak na razie nie mam nawet jak odstawić glutenu - mieszkam z dziadkami, babcia zawsze przygotowuje obiady i nie wyobraża sobie życia bez pierożków, naleśniczków, makaronu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, blog naprawdę bardzo dobrej jakości, myślę, że będę tu zaglądać często. Obserwujemy? :) Przy okazji to szalonych wakacji życzę i powodzenia w dalszym blogowaniu :)
    eleeyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zdecydowanie tez! Podoba mi sie tu :). Sama mam diete bez glutenu, a wlasciwie bez zbóż. Zamiennikow nie stosuje chyba, ze mowa o maczce kokosowej lub migdalowej. Wszystko inne, jak np. kukurydziana, to "crap".

    Pozdrawiam
    Magda
    Fitness State of Mine

    OdpowiedzUsuń