niedziela, 27 stycznia 2013

Jest niedziela są "schabowe"





      A dziś mnie naszła chęć na niedzielny obiad, czyli taki normalny z ziemniakami lub pyrami jak to się po
 w Poznaniu mówić powinno ;-) W swoich domowych zapasach znalazłam kotlety sojowe z asortymentu firmy Sante, rano przeglądałam strony z przepisami wege i tak wymysliłam sobie panierkę. Mianowicie
z uwilebienia do sezamu nie mogłam się oprzeć by go nie dodać! Sprażyłam go dodając do otrebów i bułki tartej i voila !




Smaczności :)

RUDZIENKA

17 komentarzy:

  1. Mniaaaaam:)
    zapraszam po wyróżnienie:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. mm.. wyglądają pysznie :)
    ___________________
    bluvie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przygotowywanie posiłku w stroju kąpielowym?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz może gdybym miała takie ciało to pewnie bym tak paradowała :D to mój niezbędny w kuchni fartuszek :-)))

      Usuń
    2. Wow;-) nie pomyslalabym hehe. Nieeezly;-)

      Usuń
  4. Lubię kotlety sojwe ;) najbardziej jak do tej pory smakują mi z panierką serową ;)

    Euro Agd to sklep z elektroniką ;) Nike + Training to jest na xboa 360 płytka z osobistym trenerem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gdy słyszę soja to tylko kojarzy mi się z GMO, a ten Biały Jeleń ma SLS;/ nie wiem co teraz zrobić pewnie nie będę używać

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm.jadłabym;p

    OdpowiedzUsuń
  7. schabowe moja miłość :D Chętnie wracam na twojego bloga i zapraszam na mojego , mam nadzieje że będziesz wspierała mnie w moim odchudzaniu , blog nie tylko o odchudzaniu !:)
    http://perfektbin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ochotę na ziemniaczki;)
    Bardzo mi się podoba ten blog, więc obserwuję (tylko informuję;) )

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie "schabowe" to ja rozumiem :) Uwielbiam i często jadam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja kiedyś jadłam dużo takich sojowych kotlecików, ale kiełbaska za ładnie mi pachniała :)

    OdpowiedzUsuń