Kobiety kochają diamenty & Mrs.Carter też!

Kto był na koncercie BEYONCE ??

Łapka w górę

Jak wrażenia?

Moja ekscytacja pokoncertowa trwa nadal :D Stąd post o moich ulubionych perfum. Niestety moje poprzednie musiałam wyrzucić przy wejściu na OWF, ale nie ma tego złego .... :-)

Uwielbiam zapach FREZJI :)  Frezje jest bardzo intensywną nutą  zapachową o bardo radosnym aromacie. Radosnym jak JA ;-) Moje pozytywne nastawienie mnie kiedyś wykończy :P 

Wracając co zapachu ...odkąd pojawiły się na Polskim rynku przypadły mi do gustu. co ciekawe nie wybrałam ich sama tylko dostałam w prezencie.Zapach zdecydowanie w moim typie, to była miłość od pierwszego wąchnięcia!W języku kwiatów frezja oznacza prośbę "pokochaj mnie"- dlatego  perfumy z tą nutą idealnie nadają się na prezent dla bliskiej osoby. Od tej pory szaleję za tym zapachem.  A teraz na potęgę po koncercie MRS.CARTER.

Ubóstwiam te perfumy !

A zachwycam się tutaj znanym już zapachem perfum  Armani Diamonds!

Polecane  przez ociekajacą   kobiecością Beyonce! 

Pachnieć jak Mrs. Carter ?  o    t a k !! 

 Flakonik wygląda kusząco, luksusowo i oczywiście jak  d i a m e n t :)

Skład:

Głowa:

malina, liczi

Serce:

f r e z j a, róża

Podstawa;

paczuli, cedr, ambra, wetiweria, wanilia

Zapach jest oszałamiający,  idealnie podkreśla  zmysłowość i kobiecość. Jest jak nieoszlifowany diament!

A kobiety  lubią błyszczeć!

#Shine bright like a diamond

Zapach perfum jest nieprzemijający jak czar i wartość diamentu :)

Diamonds kojarzy mi się z ciepłem, przytulnością, słodyczą, rozmruczanym kotem, ciepłym kocem

i pączkami z konfiturą z róży.

Fenomenalny zapach uwielbiany przez kobiety XXI wieku i przez ... mężczyzn także :)

Rzadem się nie oprze ... :P

Opakowanie samo mówi za siebie-DIAMENT!

 Seksowny, zdecydowany, elegancki intrygujący a zarazem uroczy.
Otulający a zarazem wibrujący
Radość, świeżość, promienność.
 Zdecydowanie na wieczór, choć można kusić i za dnia ;-)

Poprawia nastrój i dodaje pewności siebie. Mimo delikatności ma w sobie jakąś siłę, światło. 

Kiedy mam zły nastrój , kiedy jest kiepska pogoda......... sięgam po niego i wtedy świat jest o wiele piękniejszy.

Na początku... wszechobecne maliny, eksplozja radości, pozytywnej energii i pogody ducha. Zapach kojarzy mi się z młodością i przebojowością.

 Po chwili - roża. Zapach staje się pudrowy, słodko-pudrowy jak cukier puder.

 Ta  nuta perfum juz bez żadnych zmian pozostaje na ubraniach, szalach i mojej skorze na dłuuugo... A więc duży plus za trwałość.

 Najdłużej trzyma się na włosach, szalach (1-2 dni) bo na skórze znika po 5 godzinach.

Zapach nie ewoluuje, cały czas pobrzmiewa w tym samym tonie, co absolutnie nie jest jego wadą.

niestety Diamenty do tanich nie należą, ale warto zainwestować !

A teraz kilka fotek boskiej BEYONCE błyszczącą z każdej strony !!

Macie swój ulubiony zapach, taki którego nie oddacie za żadne skarby i jest ponadczasowy, nieoceniony. Warto mieć takie perfumy, czyż nie? 

Czekam na Wasze opinie, jestem bardzo ciekawa .

RuDzieNka is back! :*